Relacje

Czy znasz Trickstera? Zapewniam cię, że jeżeli jeszcze go nie znasz, to na pewno poznasz

Historię o pożarze w pewnej wsi opowiedział mi ojciec. Pochodzi z czasów jego młodości czyli lat 60 – tych xx w. Wtedy jeszcze kolej w naszych stronach używała parowozów napędzanych parą. Zdarzało się czasem, że od iskry z komina takiego parowozu zajmowały się budynki położone przy torach. Tak właśnie stało się w tamtego dnia. Mój tata służył wtedy w ochotniczej straży pożarnej i był jednym z pierwszych, którzy dotarli na miejsce. Większość domów we wsi była kryta strzechą więc ogień błyskawicznie przenosił się z budynku na budynek. W tej wsi mieszkał kolega mojego taty ze szkoły, który widząc co się dzieje, poprosił go o pomoc w wyniesieniu dobytku z domu stojącego na drodze ognia. Przenieśli razem najcenniejsze rzeczy na pobliskie pole. Nagle wiatr zmienił kierunek, ogień zatrzymał się jeden dom przed domem kolegi taty, a podmuch przerzucił ogień na pole, gdzie złożyli rzeczy. Wszystko się spaliło.

To jest właśnie Trickster.

coyote cartBóg stanowiący uosobienie tego co w naszej tradycji zwane jest też ironią losu. Znali go Indianie Ameryki Północnej, gdzie przedstawiany był pod postacią Kruka lub Kojota. Znali go mieszkańcy Afryki – tam nazywał się Anansi. Na północy znany jest jako bóg Loki. Jest nim słowiański Weles i Nezha w tradycji chińskiej. Trickster występuje pod wieloma imionami i w wielu wcieleniach. Może być półbogiem, tytanem, a nawet człowiekiem o niezwykłych mocach. Wszystkie te postaci reprezentują pewną właściwość obserwowanego życia. Jego, momentami, dziwną przewrotność.

Trickster to oszust, który igra z ludźmi i bawi się ich życiem. Jest źródłem chaosu i niepokoju. Bywa pozytywny kiedy okazuje się być przeciwieństwem stagnacji i reprezentuje pierwiastek kreatywny (albo kiedy oszukuje innych bogów). Jednak zawsze trickster to niepewność, element nieprzewidywalności wpisany w osnowę świata. Łamie zasady i ustalony porządek, niszczy ciągłość przyczynowo – skutkową, która jawi się ludzkim umysłom jako naturalna. To pan gierek i zamętu oraz wytrawny błazen. Joker o złośliwym uśmieszku.

A traffic jam when you’re already late 
A no-smoking sign on your cigarette break
It’s like ten thousand spoons when all you need is a knife 

And isn’t it ironic… don’t you think? 

Dobrze to znamy czyż nie? Jak w dowcipie o szamanie, do którego z prośbą o pomoc przychodzi delegacja wioski, w której od miesięcy panuje susza. Szaman mówi im żeby przynieśli wodę, a on zrobi pranie. Zdziwili się, ale przynieśli mu ostatnią posiadaną wodę. Szaman zrobił pranie, wywiesił do suszenia, minęło parę chwili i spadł deszcz. Kiedy zaczęli mu dziękować, powiedział: „Zawsze, cholera zaczyna padać jak pranie rozwieszę”.

Co z tym zrobić? Z Tricksterem w naszym życiu. Radzę obrócić się trzy razy na pięcie, splunąć przez lewe ramię albo poradzić się wróżbity Macieja. To właściwie wszystko co można w tym temacie zrobić.