Św. Jerzy prawdopodobnie był postacią historyczną. Urodził się w chrześcijańskiej rodzinie w drugiej połowie III w. Z powodzeniem służył w rzymskiej armii, do czasu wydania rozkazu prześladowania chrześcijan. Jerzy odmówił wykonywania poleceń i mimo lukratywnych ofert składanych przez cesarza Dioklecjana, nie chciał porzucić swojej religii. Skutkiem czego, po uprzednich torturach, został stracony 23 kwietnia gdzieś między 303, a 305 r. Dla malarstwa jednak ta część jego historii była mniej atrakcyjna niż związana ze św. Jerzym legenda, która pojawiła się w Europie w czasach krucjat – opowieść o tym jak święty walczył ze smokiem.
Legenda o św. Jerzym należy do najpopularniejszych w średniowieczu, trudno się zresztą dziwić – jest tam przerażający smok, dama w opresji oraz nieposzlakowanego honoru bohater. Mamy zresztą naszą, rodzimą wersję tej historii w postaci bajki o Szewczyku Dratewce i smoku wawelskim. Konstrukcja jest taka sama: zły smok zalęgł się w okolicy i wyłudzał ofiary z dziewic, grożąc masowym mordem. Kiedy w losowaniu traf padł na księżniczkę, lament wzniósł się ku niebu. Szczęśliwie jednak tuż przed straszną sceną pożarcia niewiasty pojawia się św. Jerzy, który ratuje i księżniczkę, i królestwo. Temat jest więc malarsko bardzo wdzięczny, zwłaszcza, że smok w chrześcijaństwie symbolizuje Szatana. Dlatego zapewne najwięksi malarze koniecznie chcieli się z tym smokiem zmierzyć.
Paolo Ucello
Obraz namalowany w 1470 r., a wygląda jak współczesna grafika komputerowa. Takiego charakteru nadaje mu zabawa perspektywą, która była obsesją Ucella oraz linearyzm przedstawienia. Obraz ma walory wybitnie dekoracyjne i jest chyba najbardziej eleganckim ujęciem tematu w całej historii malarstwa. Nie ma tu żadnej rzezi, księżniczka jest spokojna i trzyma smoka na smyczy. Bohater musi włożyć w swoje dzieło trochę wysiłku, ale wspomagany przez moc boską, objawiającą się w formie burzy po prawej stronie obrazu, bez większego problemu radzi sobie z zadaniem. Jest coś ironicznego w tym wygładzonym wizerunku, chociaż zapewne efekt jest niezamierzony. Wydaje się, że jedyne co naprawdę interesowało Ucella w malarstwie, to okazja do ćwiczenia linii perspektywy. Nawet w przypadku smoka.
Vittore Carpaccio
Wizerunek Carpaccia charakteryzuje się większą dynamiką, ale też uderzającym momentami naturalizmem – poniżej uroczy detal:
Paleta utrzymana w jednej tonacji, niemal monochromatyczna, sprawia wrażenie apokaliptycznej. Malarz buduje klimat świata na granicy wymarcia. W tej atmosferze pojawia się zbawiciel, który zwycięża bestię. Kompozycja jest prosta, skoncentrowana na walce świętego ze smokiem. Księżniczka umieszczona zostaje na dalszym planie. Obraz jest spójny, oszczędny, a jednak robi ogromne wrażenie.
Antonio Piasanello
Fresk Pisanella jest jednym z ciekawszych ujęć tematy św. Jerzego i smoka m.in. ze względu na fakt, że nie ma na nim smoka. Smok jest jedynie w domyśle. Można byłoby powiedzieć, że przedstawienie koncentruje się na św. Jerzym i księżniczce, gdyby nie to, że właściwie zdominowane jest przez koński zad niemalże wychodzący z obrazu do patrzącego. Oprócz końskiego zadu, wizerunek oferuje szczegółowy przegląd mody późnego średniowiecza, szczególnie widoczny w przypadku księżniczki, której wysoko udrapowana fryzura, odsłania czoło, zgodnie ze współczesnym kanonem urody. Pamiętam, że kiedy pierwszy raz zobaczyłam ten fresk chwilę zajęło mi ustalenie, która postać to święty (po lewej), a która to księżniczka. Klimatu średniowiecza dopełnia wizerunek dwóch wisielców w tle, po lewej stronie.
Carlo Crivelli i Salvador Dali
![]() |
![]() |
Poul Rubens
Ciekawe kompozycyjnie ujęcie walki św. Jerzego ze smokiem, ustawione wertykalnie i bardzo dekoracyjne oferuje mistrz ornamentu Carlo Crivelli. Podobnie widzi świętego Salvador Dali, jednak zupełnie inaczej rozłożone są akcenty. Salvador Dali w centrum umieszcza kobietę, sycąc może swoje obsesje, księżniczka Crivellego to mała postać w tle – pretekst dla bycia bohaterem.
W tym przypadku również mamy do czynienia z ustawieniem pionowym. Barok nadaje tematowi potężną dynamikę. Wizerunek Rubensa wibruje rozbuchaną końską grzywą, falującym płaszczem, fajerwerkiem piór na hełmie. Bardzo dużo się tutaj dzieje, jedynie spokój księżniczki, u której boku stoi baranek symbolizujący Zbawiciela, stanowi kontrapunkt w tej historii.
Jacobo Tintoretto
Tintoretto był mistrzem interesujących kompozycji. Jego wersja legendy o św. Jerzym na pierwszym planie umieszcza księżniczkę, tak jakby artysta chciał zaakcentować jej ocalenie. Drugi plan koncentruje się na ofierze smoka leżącej na ziemi, dopiero na końcu bohater spycha smoka do wody. Nie ma tutaj festiwalu triumfu, obraz wydaje koncentrować się na tragedii ofiar.
Wasily Kandinsky – obraz tytułowy
Kandinsky przypomina, że św. Jerzy należy zarówno do tradycji chrześcijańskiej zachodu jak i wschodu. Obraz inspirowany ikonami obrządku prawosławnego uświadamia, że wiele wschodnich państw i miast ma św. Jerzego i smoka w swoich herbach, najdobitniejszym przykładem jest herb Imperium Rosyjskiego i Rosji. Św. Jerzy występuje też w herbie Moskwy.
Jak widać, każdy na swój sposób walczy ze smokiem.